Jakoś ostatnio nie mam do pokazania żadnego komiksu, choć jeden już powstał na konkurs dotyczący Powstania Warszawskiego.Zamierzam go wysłać, toteż tymczasem więcej nie wkleję poza tytułem, ale jak tylko nic nie wygra, wrzucę tu w całości.
Gdzieś tam przy okazji narysowałem jedną stronę historii o Todzie Robocie w odpowiedzi na propozycję pana Roberta Zaręby.Niedługo ma się ukazać ten komiks, to może dowiem się o co w nim chodzi.
A na koniec gwóźdź programu:Wsztrząsające, wiem.
wpis kontrolowany numer dwa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Poznaję pana w pierwszym planie. Rozumiem że on zakłada sobie twarz... To bardzo dobrze odzwierciedla sytuacje polskiego komiksiarza.
Bardzo ciekawa interpretacja ;D
Wszyscy jesteśmy szkieletami:)
Obrazek równie dobrze mógłby funkcjonowac bez ludzi (?) w tle, tyle, że to już apokaliptyczny klimat by się zrobił, ale to w sumie nawet lepiej.
Świetny motyw.
Prześlij komentarz