idzie żołnierz borem lasem, przymierając z głodu czasem

Czasem też zajrzy do parku.

2 komentarze:

Kaj-Man pisze...

Ta dziewczynka jest podejrzanie wesoła. Chyba otruła żołnierza herbatką.

mist-eR Be pisze...

E, tam. Ona mieszka niedaleko, obok tego parku. Przychodzi tam codziennie się bawić i odkąd pamięta, Wujek zawsze tam był. Rozmawiają chwilę, popijają herbatkę, jedzą ciasteczka. Zdjęcie z tej okazji jest.